-->

piątek, 23 marca 2012

Rozdział V


Rano zrobiło mi się zimno i się obudziłam. Pogoda na dworze się po psuła. W pokoju byłam sama. Zdziwił mnie brak Zayna obok mnie. Wstałam z łóżka, byłam w bieliźnie ,a w pobliżu nie widziałam swoich ubrań. Wzięłam jakąś za dużą na mnie koszulkę Malika i zeszłam na dół. Chłopaka nie było ani w kuchni, anie w salonie. Zaniepokoiło mnie to. Na lodówce spostrzegłam kartkę. Podeszłam bliżej. Pisało na niej: 
           ' Cześć Słońce. Ja jestem na zakupach, bo w lodówce są braki po wczorajszej kolacji. Rano nie miałem serca cię zbudzić, bo tak słodko spałaś. Twoje ubrania są w łazience. Jeżeli możesz to zostań u mnie do mojego powrotu. Ciotki nie będzie jeszcze 2 dni.  Dziś z rana widziałem się z twoim ojcem.  Kazał cię powiadomić ,o tym że wyjeżdża ze swoją dziewczyną na jakąś ważną konferencje i będzie za tydzień. Kazał mi dać ci tą kopertę co leży na stole. To coś ważnego. O  Kingę się nie martw jest u Lou. Chłopak dzwonił dziś z rana i mówił ,że zostanie u niego jeszcze dziś na noc.. Więc dom masz na razie pusty. Ja zaraz wracam.
 Kocham Zayn ;*'
     
Podeszłam pod stół na którym leżała biała koperta. Wzięłam ją i otworzyłam. W środku była karta kredytowa. Ucieszyłam się i wyjęłam list który również był w kopercie.
   Jego treść brzmiała tak :
          ' Hei córciu. Postanowiłem dać ci kartę kredytową. Jest na niej 5,000 tysięcy funtów. Mam nadzieje ,że ci wystarczy na ten tydzień. Kasę będę przelewał co 2 tygodnie mniej więcej też po 5,000. Dostałem awans ,a więc będzie mnie stać. Ale niestety jeżeli chcę pracować na tym stanowisku co teraz i zarabiać tak samo to nie będę mógł spędzać tyle czasu z wami co do tej pory. Wiem obiecałem ci i Kindze ,że będę miał wolne przez cały tydzień ,ale niestety... Moje plany zawiodły.. Zobaczymy się za tydzień.
  Kocham was... ;*'
        


Mała łezka spłynęła mi po policzku. Byłam zła na tatę.. Mieliśmy zamieszkać z nim i on miał być przy nas... A nie jeździć po jakichś konferencjach.. Kasy nam nie brakowało, dlatego nie rozumiem jego decyzji o awansie.. Dla czemu go przyjął... Może to przez tą Dorothy...  Usiadłam na kanapie w salonie i nakryłam się kocem..  Wzięłam pilota od TV i włączyłam 4fun.tv leciały jakieś piosenki. Odłożyłam list i ułożyłam się wygodnie. Po patrzyłam się na teledysk piosenki. To była moje ulubiona piosenka - DJ Antoine FT.  Beatshakers - Ma Cherie. Po patrzyłam się w sufit i zaczęłam sobie nucić pod nosem jej słowa. Chyba sobie trochę przysnęłam ,bo jak się obudziłam Zayn siedział obok mnie. 
- Cześć moje śpiąca królewno. - przywitał mnie i pocałował w czoło.
- No Cześć Skarbie. Co robimy dziś ?
- A nie wiem... Dziś pierwszy dzień wiosny.. Dzień wagarowicza...
- A no tak.. Zapomniałam. teraz już nie muszę martwić się  nieobecnością w szkole.
- No tak. O zapomniał bym.. Widziałem się z Amandą w sklepie. Zaprosiłem ją do nas. ma przyjść o 16. Wpadnie też Kinga z Lou i chłopaki. 
- O świetnie.. Po oglądamy filmy.. - ucieszyłam się, a na mojej twarzy urósł wielki banan. 
- Byłem w wypożyczalni filmowej.. Wziąłem kilka najstraszniejszych horrorów jakie tylko były.. Wszyscy będą tu nocować, a jutro od szkoły mamy wolne bo ostatnie klasy będą pisały próbną maturę...
- Normalnie... ...Full wypass... 
- No wiem.. 
- Ej tylko następnym razem obudź mnie jak wstaniesz...
- No spoko..
- A te filmy będziemy oglądali u mnie czy tu ? - zapytałam rozglądając się po salonie. Dookoła panował wielki bałagan...
- A gdzie wolisz ?
- Mi to obojętne...
- No dobra więc zostańmy tutaj.. -zaproponował.
- Okk.
Wstaliśmy z kanapy i zaczęliśmy sprzątać.
- Wiesz ? Ładnie ci w mojej bluzce. - po tych słowach na mojej twarzy pojawił się wielki rumieniec. 
- Wiem, wiem. Ale teraz nie zagaduj tylko sprzątaj..
- No dobra już dobra..
Posprzątaliśmy cały dom w 2 godz.. zajęło nam to dużo czasu bo ciągle się śmieliśmy i rozmawialiśmy. Była już 14. Postanowiłam się przebrać. Ubrałam się w rzeczy w których byłam wczoraj i udaliśmy się we dwoje do mnie do domu. 
       W środku było bardzo zimno ,bo nikt nie rozpalił w piecu ,aby zagrzać dom. Poszłam do swojego pokoju i wygrzebałam z szafy jakiś zestaw. Poszłam do wc. Wzięłam zimny prysznic , bo w domu  nie było ciepłej wody. Wyszłam z kabiny i szybko się ubrałam. Nie dość co się źle czułam to jeszcze było mi zimno. Nie miałam ochoty na makijaż, ale bez niego wyglądałam okropnie. Wzięłam tylko szczotkę i lekko przeczesałam włosy. Wyszłam z łazienki. Zayn siedział na parapecie i patrzył jak krople deszczy spływają po szybie. podeszłam bliżej i się do niego przytuliłam. 
- Wiesz ta pogoda jest taka sama jak moje samopoczucie. - powiedziałam.
- Czemu ?
- Ta koperta co dał ci mój tata. Czytałeś ?
- Nie.
- On oznajmił mi w liście ,że dostał awans i ,że teraz będzie w domu tylko kilka razy w miesiącu. 
- Ech.. 
- No właśnie. To tak jak byśmy mieszkały same ,bez niego. A poza tym  ja nie zasnę sama w domu z Kingą.
- Oj skarbie. Jeżeli zechcesz to będę przy tobie każdego wieczoru, do puki nie zaśniesz.
- Ale nie dasz rady tak cały czas.
- Dam ,dam. A po za tym to muszę ci coś powiedzieć. 
- Co ?
- Wyprowadzam się z chłopakami do centrum Londynu.
- Jak to ? - zrobiłam minę w stylu 'WTF! '
- No tak. Nie chce wiecznie mieszkać u cioci. A tam będziemy mieli swój własny dom. Poprawka ogromną wille z basenem i wielkim ogrodem. Jeżeli zechcesz. To znaczy ja chce żebyś zamieszkała z nami. Gadałem rano z Lou on miał też o to zapytać Kingę. Reszta zespołu nie ma nic przeciwko. Bardzo was polubili.
- To świetnie. Chce z tobą mieszkać, ale tata...
- Oj tam jebać go ! - krzykną ze złością.- Jesteś już prawie dorosła ! Możesz robić co chcesz. Nie musisz pytać go o zdanie.
- Ale...
- Kurwa nie ma żadnego ale !  Kocham cię i nie chcę mieszkać daleko od ciebie. Proszę zamieszkajmy razem ! Ja ty, Kinga i Lou i chłopaki !
- No dobra. Wieczorem pogadamy wszyscy razem. 
- No dobra. Chodźmy przygotujemy przekąski.
- Okę. - pocałowałam go w policzek.
Poszliśmy do domu Malika. Przez pół godz. cały czas zastanawiałam się nad tą przeprowadzką. Z jednej strony chciałam z nimi mieszkać , a z drugiej nie. Szybko miną czas do 16. Przyszli chłopcy i Kinga. Jedynie Amanda się spóźniała. 
- Ej czy ktoś wie kiedy przyjdzie Amanda ? - zapytałam towarzystwo bijące się o pilota na kanapie.
- Oddawaj go ! Oddawaj !- krzyczał Liam do Nialla.
- Ech... Jesteście gorsi niż dzieci ! - krzyknęłam ze złością.
Wyszłam na dwór i trzasnęłam drzwiami. Padał deszcz. Usiadłam na ławce na tarasie przed domem i zadzwoniłam do Amandy. Za pierwszym razem nie odebrała. Spróbowałam jeszcze raz. 
- Hal...lo...- zapytała zapłakana dziewczyna.
- Hei. Co się stało ? Czemu płaczesz ?
- Nic się nie stało. Wydaje ci się. 
- Dobra niech ci będzie ,że nic.  Gdzie jesteś ? Miałaś wpaść na noc
- Ach... Przepraszam zapomniałam. Wiesz może lepiej jak nie przyjdę.
- Nie ma mowy ! Masz tu być ! Już idę po ciebie! Mieszkasz nie daleko więc zaraz będę ! 
- Wiesz nie przychodź po mnie. Jestem kilka kroków od twojego domu. Zaraz będę. 
- Okk. Ale to jest u Zayna.
- A no spoko. Wyjdź po mnie. Pogadamy.
- Okę. Już wychodzę.
Rozłączyłam się i udałam siew kierunku idącej dziewczyny. Wiedziałam ,że z Amandą jest coś nie tak. podeszłam do niej. Na twarzy miała rozmazany makijaż i płakała.
- Mała co się stało ? - zapytałam zatroskana.
- To mama... Ona...- jąkała się.
- Przestań płakać. Chodź usiądziemy na krawężniku i już się uspokój. - przytuliłam ją.
Deszcz jakby zaczął padać jeszcze mocniej.
- No bo ona.... Ona wyrzuciła mnie z domu.- wyjąkała.
- Jak to ? Czemu ?
- Moja rodzina to patologia. 
- Ale czemu tak mówisz ?
- Bo ona woli mieszkać ze swoim kochankiem ,a nie ze mną. On próbował mnie zgwałcić ,a jak jej o tym powiedziałam ona kazała mi się wynosić. Rozumiesz wyrzuciła mnie z domu...- zaczęła jeszcze bardziej płakać.
- Nie płacz. Zamieszkaj ze mną. Mój tata dostał awans i w domu będzie tylko kilka razy w miesiącu. Więc dom mam pusty, a po za tym Zayn chce ,żebym zamieszkała z nim. Tzn. z Kingą i chłopakami. Na pewno się zgodzą ,abyś mieszkała z nami.
- Ale na pewno ? Ja ni chce wracać do domu. Nie chcę jej już więcej widzieć !
- Na pewno się zgodzą. 
Wzięłam dziewczynę za rękę i pociągnęłam do domu. Weszliśmy. Wszyscy nadal bili się o pilota ,jedynie nie było z nimi Zayna. 
- Ej ogarnijcie się !! - krzyknęłam - To jest Amanda. Jak już wszyscy wiedzą chodzi ze mną do klasy.
- Siema !- krzyczeli Liam z Lou. 
 Dziewczyna osłupiała na widok Nialla. On też nie był zachwycony jej widokiem. I szepnęła mi do ucha : 
- Co robi tu ten blondyn ? - po czym pociągnęła mnie do innego pokoju. 
- Co się stało ? Czemu Niall zareagował tak na ciebie ?
- To mój były. Nie chce go znać. - powiedziała ze łzami w oczach.
- Czemu co on zrobił ? -zapytałam siadając na krześle.
- No bo wiedział ,że go kochałam. W sumie to nadal coś do niego czuję, ale mniejsza z tym.. On potraktował mnie jak zwykła zabawkę... Pobawił się mną i zostawił - rozpłakała się  siadając obok.
- Ja przepraszam cię Amanda. Nie wiedziałem ,że nadal mnie kochasz. Wiesz ja też czuje to samo. Wtedy byłem młody i głupie. Żałowałem swojej decyzji. Przepraszam. - wydusił z siebie Niall ze łzami w oczach.  
- To ja zostawię was samych. - wyszłam z kuchni zostawiając ich samych. Powiadomiłam resztę ,aby im nie przeszkadzali.                 Postanowiłam znaleźć Zyana.  Poszłam do jego pokoju. Siedział na łóżku z laptopem na kolanach i słuchawkami w uszach. Nie zauważył mnie. Stanęłam w drzwiach i uważnie obserwowałam jego miny. 
- Ooo..Nie zauważyłem cię. 
- Nic nie szkodzi. Co tak sam siedzisz ?
- A tak jakoś. 
- Chodźmy na dół. Amanda z Niallem gadają.
- Ona z nim ? Jpdl. zapomniałem o nich. Oni przecież byli razem.
- Tak. I chyba znów będą.
- Chyba jaja sobie ze mnie robisz. On ją skrzywdził.
- No ,ale wiesz. Stara miłość nie rdzewieje.
- No może i tak. No to chodźmy na ten film. 
 Mulat wziął wypożyczone filmy i zeszliśmy na dół. Wszyscy siedzieli na kanapie. Niall trzymał smutną Amandę na kolanach.
- A więc zaczynamy oglądać seans horrorów !!
- Ej no horrory ? Ja się boje ! - krzykną Niall.
- Ja cie przytulę...- powiedziała Amanda.
- To zaczynamy. - powiedziałam i usiadłam na kocach i poduszkach poukładanych na podłodze.  Po chwili mój chłopak dołączył do mnie. Przykryliśmy się kocem i skupiliśmy na filmie. Był na prawdę straszny. Cieszyłam się ,że Zayn siedzi obok, a w sumie to chyba on cieszył się bardziej. W każdym strasznym momencie chował się pod koc, obejmując mnie.




*** Rano ***
' Och wszyscy zasnęli. Am ( Amanda ) leży na blondasku. Jaki słodki widok. Harry ssie kciuk Liama ,a Lou przytula się do Kingi. Oni wszyscy wyglądają razem cudownie.' - pomyślałam. Udałam się na górę. Weszłam do pokoju Malika i otworzyłam półkę ,aby wyciągnąć aparat. Na półce leżał jakiś album. Wzięłam go i otworzyłam. Album zawierał zdjęcia chłopaków, Kingi i moje. Były tam wszystkie najlepsze chwile ,w których byliśmy wszyscy razem, szczęśliwi. Wzięłam aparat i zeszłam na dół. Wszystko wyglądało bardziej komicznie niż wcześniej, bo Niall spadł z łóżka i leżał na Zaynie , a Liam zaślinił całą kanapę i resztę towarzystwa. 
Pstryk... Pstryk...
Zrobiłam im kilka zdjęć. W aparacie wyglądało te jeszcze zabawniej niż w rzeczywistości. Udałam się na górę ze grać zdjęcia. Wzięłam kabel od aparatu i nasze foty znalazły się na komputerze. W aparacie znalazłam jeszcze kilka moich zdjęć. Robił je chyba Zayn jak spałam. Wyglądałam słodko. Zalogowałam się na TT ( ps. mój tt to _patusiak - flow me ♥ ) miałam mnóstwo wiadomości od fanek chłopaków. Nie chciało mi się im odpowiadać ,więc dodałam 1 tweta na temat wczorajszych wydarzeń. Dodałam też z 20 zdjęć : moich jak spałam i robiłam głupie miny i chłopaków w śmiesznych pozycjach z rana. 
- Ahhhh..- ziewnął mulat stojąc w drzwiach.
- O hei skarbie. Nie śpisz już... - powiedziałam uśmiechając się do niego.
- No jak widać nie. Pokaż co robisz ? - usiadł obok mnie.
- Dodałam właśnie kilka zdjęć z twojego aparatu na twittera. Nie mówiłeś, że robiłeś mi zdjęcia jak spałam.
- A no tak... Zapomniałem.. Spałaś tak słodko.
- Heh.. No właśnie widziałam.. - zaśmiałam się. - Ej no to może ty tu zostań ,a ja pójdę zrobię śniadanie reszcie... 
- No dobra... Ja lóóknę na mojego TT. - uśmiechnął się i zajął moje miejsce przed laptopem.
 Zeszłam na dół. Kinga i Amanda już nie spały. Dziewczyny się wczoraj polubiły, a chyba nawet zaprzyjaźniły. 
- No laski co robimy na śniadanie chłopakom ?
- Nie wiem... Może macie jakieś pomysły ? -zapytała Am.
- Ja chce jajecznicę.!! -wykrzyczał Niall wiercąc się na podłodze.
 - Hahaha... Wygodnie się spało ... ? -zapytałam kpiąc z niego.
- Ta.. Zajebiście... - usiadł na kanapie zwalając Liama na podłogę..
 Jebbb... !!  - Dad zaliczył glebe...
- Co się tu kurwa dzieje ? - krzykną Liam leżąc na podłodze... - Moje plecy.. - zaczął się żalić...
- No dobra chłopcy uspokujcię się... - powiedziała Am. - Niall z ilu jajek chcesz tą jajecznicę ?
- Hymmm.... Dużo... !! -krzyczał.
 - Najlepiej z 30... Bo nasz żarłok jeszcze schudnie.. - zaśmiał się Lou.
- No dobra idziemy zrobić jajecznicę.. - poszłyśmy.


  Smażenie jajek we 3 nie było trudne. Szybko się uwinęłyśmy i zaprosiłyśmy chłopców do stołu. Zjedliśmy śniadanie i w końcu normalnie pogadaliśmy na temat naszej wyprowadzki.  Chłopcy ucieszyli się na wieść ,że Amanda z nami zamieszka. Ustaliliśmy również termin wyprowadzki. Dom był  już prawie gotowy wystarczyło umeblować wnętrze. Mieliśmy się wprowadzić 1 kwietnia. Chłopcy powiedzieli ,że zabiorą nas tam po obiedzie.




   ~~~~~~~~~~~~~~~
  Hura.... W końcu udało mi się skończyć rozdział ;> Nie było to łatwe... Moi rodzice strasznie to utrudniają -,-
Jakoś ostatnio brakowało mi weny... A ten rozdział wydaje mi się za długi.. No ale... Ważne ,że w końcu jest ;D. Już zaraz zabieram się za następny. I życzę miłego czytania ;*;* 
        Jak możecie to głosujcie na ankietę wyżej po lewej stronie ;D




  Pozdrawiam Patu ♥♥




PS.
  Zapraszam was na bloga ---> http://britishhistories.blogspot.com/
     Świetny jest ♥,♥ prowadzi go --> @BestBritishBoys 


Flow me -- _patusiak ♥



4 komentarze:

  1. Hej! tu @Vas_hapenin_
    Bardzo spodobał mi się ten blog. Lekko się go czyta, fajnie przedstawiasz chłopaków i ogólnie pozytywnie!
    Zapraszam do mnie na http://spark-of-hope.blog.onet.pl/ gdzie również spotkasz coś o 1D, w roli głównej z Zaynem
    Mogłabyś również powiadamiać mnie o nowych odcinkach na moim blogu?
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. o.O Patrycjaa no ! Kocham Cie ! Dziękuję bardzo za polecenie *.* Jesteś cudowna <3
    No i ogólnie super rozdział ! Bardzo mi się wgl podoba cała historia <3 I pamiętaj , jak coś do do mnie możesz pisać o każdej porze dnia i nocy ! ^^. <3
    Dziękuję , dobranoc , Kierunkowych xx

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo.. rozdział jest świetny! :) Bardzo mi się podoba jak piszesz -> talent ;*
    Czekam z niecierpliwością na następną część ;))

    W wolnej chwili wpadnij też do mnie: http://alexx-the-future-starts-today.blogspot.com/
    Każda opinia jest dla mnie bardzo bardzo ważna ;)

    @AlexxAllleeexx

    OdpowiedzUsuń
  4. Pati jesteś wielka! ;D wczoraj się dowiedziałam o Twoim blogu i miałam sporo do czytania ale warto było! ♥ kocham go! informuj mnie o kolejnym @Lolcia595_1D

    OdpowiedzUsuń